Jurta Hałasów 

Jurta - namiot o prostej, drewnianej więźbie, na planie koła 9-metrowej średnicy, zwieńczony stożkowym, samonośnym dachem. Pokryty wodoszczelną materią oraz najprzedniejszej jakości tkaninami o delikatnym splocie i pięknych wzorach zwiezionymi z zamorskich krain. Jednorazowo możemy pomieścić w nim ok.100 osób, a szkieletowa konstrukcja ściany bocznej daje możliwość biernego uczestnictwa w imprezie dodatkowym 100 osobom. Konstrukcja i system stawiania obiektu wzorowany jest na tradycyjnych domostwach ludów wędrownych, których ślady można spotkać jeszcze we wschodniej Polsce - karpackich Wołochów, krymskich Tatarów czy Kazachów.

Początek całego przedsięwzięcia to samo budowanie Jurty - miejsca pracy i świętowania, miejsca szczególnego zarówno w warstwie znaczeniowej, jak i estetycznej. Wspólna praca nad konstrukcją i zdobieniem ma niezwykły walor integracyjny. Poczucie uczestnictwa i osobisty wkład w powstawanie przestrzeni - która potem jest na poły sceną, na poły warsztatem rzemieślnika, po trosze galerią i tancbudą - ma też wpływ na jakość samego spotkania.
To trochę jak budowanie domu, w którym potem czujesz się gospodarzem.
Albo budowanie statku, którym wypływasz potem na nieznane oceany, zaokrętowany na ten rejs z jedną załogą - na złe i dobre.
W dwie godziny powstaje wehikuł, który przenosi wszystkich w inny wymiar. I to naprawdę jest fizyczne wrażenie - przekraczając próg wstępujesz w inną rzeczywistość, inny czas.

Wszystkie prawa akustyki działające w przestrzeni walca przykrytego stożkiem zdają się sprzyjać idei powrotu do "nieelektrycznej" formy grania, śpiewania i słuchania. Muzyk stojący na środku jurty - grając nawet na bardzo cichym instrumencie - jest świetnie słyszalny przez licznie zgromadzoną publiczność i tancerzy pląsających wokół, a dźwięk rozchodzi się równomiernie po całej jurcie.


Stawianie jurty. (fot. Waldemar Frąckiewicz)

Jurta w dzień (fot. Dorota Murzynowska)

   

Jurta nocą (fot. Dorota Murzynowska)