W maju dobiega końca projekt  " Łukowa - muzyka jednej wsi ", którego ideą jest zachowanie, a przede wszystkim przekazanie tradycji dawnego śpiewu łukowskiego, zarówno bogatego repertuaru na wszystkie okazje, jak i unikalnego stylu i sposobu śpiewania. Od marca 2005 do łukowskich śpiewaczek przyjeżdżały młode dziewczyny z Warszawy, Lublina, Gdyni i Wrocławia, aby pobierać swoiste lekcje śpiewu. Na spotkaniach rozmawiały, słuchały opowieści o dawnych czasach, zwyczajach i okazjach do śpiewu, których kiedyś było bez liku, ale przede wszystkim śpiewały stosując się do wskazówek swoich mistrzyń. Taki bezpośredni kontakt jest jedynym sposobem przekazania czegoś tak niematerialnego jak śpiew. Z nut można nauczyć się melodii, ale pieśń to przecież nie tylko linia melodyczna, to historia miejsca, rodziny, myśl, uczucie, sposób śpiewania - nieuchwytny, w nutach niezapisywalny.

I za to wszystko dziękujemy drogim łukowskim śpiewaczkom, Wiesławie Kubów, która umożliwiła nam taką naukę i wszystkim, którzy przy projekcie pomagali. W sobotę 13 maja odbędzie się jeszcze jedno, ostatnie spotkanie, na którym chętnie widzielibyśmy łukowską młodzież. Zapraszamy też na czerwcowe koncerty - jeden z efektów projektu, w Warszawie, w pokamedulskim kościele na Bielanach, w Lublinie, w kościele akademickim oraz na Taborze w Kocudzy.

Agata Harz

fragment tekstu opublikowanego w "Gońcu Łukowskim" 04/2006

 

Projekt dotowany jest przez Fundację Wspomagania Wsi, a biorą w nim udział jako uczennice, oprócz prowadzącej Agaty Harz - Emilia Okołotowicz i Katarzyna Żytomirska z Warszawy, Katarzyna Huzarska z Gdyni oraz Ewa Grochowska i Agnieszka Szokaluk z Lublina, a jako mistrzynie - Janina Bżdziuch, Maria Groniewska, Janina Stelmach, Marianna Mazur, Józefa Majkowska, Krystyna Regiel i Maria Gaca z Łukowej k/Biłgoraja